oczami Emily
Podsumowanie?
Nie mogłam zostawić Zayna. Czułam coś do Harrego i to bolało, ale nasza miłość była silniejsza. Widzę to w naszej córeczce, którą właśnie buja na rękach i , która co chwila płacze kując się o jego dwudniowy zarost. Hah te nieszczęsne problemy Państwa Malik.
oczami Zayna
W życiu nie byłem szczęśliwszy. Niall miał rację, ale... cóż ach... szklą mi się oczy. Nawet nie wiecie jak bałem się, że ją stracę. A teraz? Moje Kochanie właśnie się do mnie przytula się do mnie. A drugie ... hm płacze. Chyba czas się ogolić.
oczami Nialla
Pieprzony Louis, czy zwykłe gówniarskie zauroczenie? Raczej to drugie. Mieszkamy razem w ... czwórkę. Harry i Louis? Kto by pomyślał, ale długo tak nie wytrzymam w końcu Niall Junior w drodze.
oczami Rose
Że niby One Direction miało się rozpaść. Śmieszne. Są za silni i za dobrzy na to by w tak młodym wieku rozejść się po świecie. Kochają się i nie mogą bez siebie żyć. A ja nie mogę żyć bez mojego słodkiego Irlandczyka.
The End
Jakie to słodkie*_________________*
OdpowiedzUsuńTroche czekałam, na ten rozdział:)
Ale było warto :)
Dzięki, że pisałaś tego imagina <3
+Będziesz jeszcze coś pisać na tym blogu? :)
Pozdr. :** Natala :)